środa, 29 sierpnia 2007

Namioty z hipermarketów

Namioty "NISKA JAKOŚĆ" rodem np. z hipermarketu - jakość materiałów oraz wykonanie poniżej standardowych założeń. Namioty te najczęściej znajdują się na półkach hipermarketów oraz kiepskich sklepach sportowych. Klienci uważają, że są to te same dobre modele, co w sklepach specjalistycznych, ale w rewelacyjnie niskich cenach. Ceny tych namiotów są bardzo zachęcające, ale nie bez przyczyny. Do produkcji takich namiotów używa się najtańszych tropików, typu zwykły nylon o wodoodporności poniżej 80 cm (wg europejskiej normy DIN za nieprzemakalny uważany jest materiał, który nie przemaka pod naporem 150 cm słupa wody). Podstawowe elementy, takie jak nici, zamki, taśmy, części plastikowe, szpilki również są bardzo niskiej jakości. Szwy nie są podklejone, a jeśli już są, to nie idzie to w parze z jakością tropiku. Dzięki takim zabiegom można otrzymać namiot z podklejanymi szwami i przemakającym tropikiem podczas deszczu. Mogę zagwarantować, że jeśli firma używa lepszych półproduktów, to nie po to, aby mieć droższy towar (trudniej sprzedający się), lecz aby spełnić określone wymagania stawiane namiotowi, np. konik zamka nawet za setnym razem ma pozostać na swoim miejscu, a nie w naszej dłoni, lub stelaż nie złamie się, nawet przy silnym wietrze. Tropik wykonany ze zwykłego nylonu, w przeciwieństwie do poliestrowego, ma tendencję do napinania się podczas słonecznego dnia i wiotczenia po zachodzie słońca. Konieczne naciąganie pod wieczór, i tak codziennie do końca wyjazdu. Wystarczy zaś użyć w tropiku poliestru zamiast nylonu, co wprawdzie zwiększy cenę namiotu o około 15-20%, ale jednocześnie wybitnie zwiększy jego jakość. Jeżeli namioty z tej grupy jakościowej w opisie mają napisane wszystkie szwy podklejone, to na 90% nie mają podklejonych szwów przy okienkach wentylacyjnych. Wielu z Was miało okazję używać namiotów bez podklejanych szwów, które nie przemakały. Pogoń za niską wagą oraz zmiany konstrukcyjne i technologiczne sprawiły, że zaczęto używać innych materiałów (zdecydowanie lżejszych), które mają większą tendencję do przemakania na szwach. Dlatego też podklejenie szwów jest w tego typu namiotach niezbędne. W jaki sposób hipermarkety tworzą namioty, plecaki, śpiwory w bardzo dobrej cenie? Jako punkt odniesienia niech posłuży namiot Fjorda Nansena Andy II - cena detaliczna 299 zł. Spróbuję teraz na Państwa życzenie zrobić "identycznie" wyglądający namiot w cenie 149 zł !!! Mogę zagwarantować, że dla 95% klientów będą to dwa takie same namioty w różnych cenach. A skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać... Niestety różnica jest, tylko jej nie widać na pierwszy rzut oka.

Przykłady niemiłych niespodzianek, jakie nas mogą spotkać przy kupowaniu namiotów z hipermarketów:
1. Tropik stopniowo pozbywa się impregnacji, więc zaczyna przemakać.
2. W przypadku namiotów jednopowłokowych, podczas średnio intensywnego deszczu woda zaczyna przenikać poprzez szew łączący podłogę z tropikiem. Jest bardzo trudno podkleić klasyczną podłogę polietylenową do tropiku.
3. Zamek się rozchodzi, a odpadnięcie konika od suwaka to już tylko kwestia czasu.
4. Wszystkie szwy w wyniku używania coraz słabiej trzymają, a niektóre pękają. Podczas napinania tropiku na szwach powstają spore dziurki, przez które może przenikać woda. Są one konsekwencją złej jakości materiałów (splot zbyt mało gęsty).
5. Sypialnia wykonana jest z bawełny, więc ma tendencje do butwienia.
6. Tropik nylonowy może pracować: napina się w ciągu dnia, a wraz z wieczorową porą wiotczeje. Konieczne naciąganie pod wieczór, i tak codziennie do końca wyjazdu.
7. Dotykanie tropiku od strony wewnętrznej powoduje przemakanie. Zjawisko to jest efektem zbyt małej nieprzemakalności materiału, np. 0,8 m słupa wody.
8. Stelaż bardzo łatwo pęka.
9. Źle dopasowany tropik w stosunku do sypialni.
10. Źle zabezpieczone zamki przed deszczem - przepuszczające wodę.
11. Taśmy będące w narożach namiotu służące do przymocowania podłogi odpruwają się (skutek przyszycia słabymi nićmi).
12. Gumki przymocowane do końcówek tropika i służące do jego napinania najczęściej są za cienkie i mają tendencję do pękania.
Podsumowanie: Namioty te nie nadają się do żadnej formy turystyki. Wszelkim wykończeniom przyświeca jedna maksyma: jak najtaniej, jak najszybciej, jak najmniej materiału, itp.

Źródło: http://www.e-horyzont.pl

piątek, 24 sierpnia 2007

Namioty typu tunel

Namioty typu tunel mają najlepszy stosunek powierzchni użytkowej do całkowitej wynoszący około 0.93. Dodatkową zaletą są stosunkowo duże przedsionki o wysokości namiotu. Wiele firm produkuje namioty modularne, możliwe jest połączenie różnych segmentów, dodanie przedsionka itp. Bardzo często mają dwa przedsionki, jeden wejściowy, w którym można swobodnie gotować, drugi dla pomieszczenia plecaków. Charakteryzują się dobra stabilnością wzdłużną na wietrze. Przy wietrze wiejącym poprzecznie są trochę gorsze od kopuł. Wymagają przynajmniej dwóch odciągów dla utrzymania stabilności. Namioty tunelowe maja bardzo dobra wentylacje, co ogranicza zjawisko kondensacji pary wodnej. Rozstawia się je równie łatwo, co kopuły, ale nie można ich przestawiać bez złożenia. Bardzo często modele tunelowe maja zszyte razem sypialnie z tropikiem, co ułatwia rozstawianie, ale pozbawia nas zalet wykorzystania osobno. Niektóre namioty tunelowe (Keron firmy Hilleberg) umożliwiają częściowe zwinięcie sypialni celem powiększenia przedsionka na czas gotowania.

źródło: http://www.e-gory.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=441&Itemid=175

poniedziałek, 20 sierpnia 2007

Jaki namiot?

Namiot jest jednym z najważniejszych, obok śpiwora, elementów wyposażenia turysty. To dom noszony najczęściej na plecach. Właściwie dobrany, dobrej jakości, nie zawiedzie nas w trudnych warunkach. Odpoczynek będzie bardziej komfortowy, a w sytuacjach ekstremalnych to właśnie ten rodzaj sprzętu turystycznego może zadecydować o naszym bezpieczeństwie, a nawet życiu.

Prawidłowy wybór namiotu dostosowanego do naszych potrzeb i zasobności kieszeni to ciężka praca. Zastanówmy się nad nim dostatecznie wcześnie przed wyjazdem w góry. Namiotu nie da się kupić w jeden dzień, jeśli ma to być udany wybór. Trzeba zajrzeć do wielu sklepów, przejrzeć katalogi, poszperać w Internecie. Jeśli to ma być twój pierwszy namiot w życiu, postaraj się o pomoc bardziej doświadczonych znajomych. Gdy już masz upatrzony model, nie zwlekaj z zakupem. Może się okazać, że akurat ten typ trzeba sprowadzić od producenta, co może potrwać nawet kilka tygodni. Życzymy rozsądnych wyborów, mądrych kompromisów, niskich cen i pełnej satysfakcji z namiotu.

Magazyn NPM / 26 marca 2003 16:41
źródło: http://adrenalina.onet.pl/4732,1115676,sprzet2.html

niedziela, 19 sierpnia 2007

Rozstawienie namiotu

Usilnie doradzamy, w szczególności po kupieniu nowego namiotu zapoznać się dokładnie z dołączoną instrukcją jeszcze przed wyjazdem. Najlepiej, wykorzystując wolne, słoneczne popołudnie, rozbić namiot na trawniku np. w pobliżu domu i zapoznać się praktycznie z jego konstrukcją. Należy pamiętać aby w czasie rozbijania namiotu wszystkie zamki były zasunięte. Odciągów nie należy nadmiernie napinać, natomiast w trakcie dłuższego pobytu systematycznie sprawdzać i regulować. Szczególnie starannie należy sprawdzić poprawność rozstawienia namiotu pod kątem zachowania właściwego dystansu pomiędzy sypialnią a tropikiem.

źródło: http://www.namioty.pl/?d=all,6

niedziela, 12 sierpnia 2007

Namiot z tropikiem czy bez?

Zdecydowanie lepsze są namioty dwupowłokowe, w których zewnętrzna warstwa nazywana jest tropikiem. Taki namiot składa się z sypialni, ewentualnie przedsionka i warstwy zewnętrznej (dachu). Dach ma chronić przed deszczem, śniegiem i wiatrem a materiał sypialni zapewnić przepuszczanie pary wodnej. I tu dochodzimy do sedna sprawy.
Jedna osoba śpiąca w namiocie wytwarza od około 0,5 do 1 litra wody poprzez oddech i pot w ciągu nocy. Dodatkowymi źródłami wilgoci są mokre i przepocone ubrania i buty, wilgoć gruntu pod przedsionkiem oraz gotowanie w namiocie bądź przedsionku. Przy braku wentylacji ta wilgoć będzie się kondensowała w postaci kropel na ścianach namiotu. Jeśli śpimy w namiocie jednopowłokowym, to nad ranem, kiedy na ogół jest najzimniej, zaczną na nas spadać krople wody lub wręcz szron. Namioty dwupowłokowe pozwalają zredukować to niekorzystne zjawisko. Dach nie jest całkowicie wiatroszczelny, znajdują się w nim otwory wentylacyjne zapewniające przepływ powietrza i transport pary wodnej na zewnątrz. Ten przepływ powietrza odbywa się w przestrzeni pomiędzy dachem a sypialnią (materiał sypialni jest częściowo wiatroszczelny i słabo wodoodporny) i nie powoduje zbytniego wyziębienia sypialni. W namiotach dwupowłokowych efekt kondensacji pary wodnej jest ograniczony do minimum, ale są sytuacje pogodowe w których ten system zawodzi. Jeśli wilgotność otaczającego powietrza jest większa niż wewnątrz namiotu na przykład podczas silnego deszczu, to niestety efekt kondensacji wystąpi. Podobnie jest, gdy podczas zadymki lub burzy śnieżnej jesteśmy zmuszeni zamknąć otwory wentylacyjne.
Od paru lat dostępne są namioty jednopowłokowe wykonane z materiałów oddychających typu Goretex i pochodnych. Zaletą tych namiotów jest wodo i wiatroszczelność, niska waga w związku z konstrukcją jednopowłokową, krótki czas i łatwość rozbicia. Ktoś może zapytać: "A co z oddychalnością, która niweluje problem kondensacji pary wodnej?" Niestety, nie niweluje. Aby uzasadnić to stwierdzenie, musze krótko przypomnieć zasadę działania materiałów oddychających. Aby przez tkaninę oddychającą przenikała para wodna, konieczna jest różnica temperatur po obu stronach membrany (różnica ciśnienia pary wodnej). W przypadku ubrań i śpiworów oraz płacht biwakowych wykonanych z tkanin oddychajacych ciepło ciała jest wystarczające do 'uruchomienia' membrany. W przypadku namiotów, źródło ciepła, zresztą słabe, bo wszak śpimy w dobrze izolującym termicznie śpiworze, jest oddzielone od membrany warstwą zimnego powietrza, niewiele cieplejszą od otoczenia. Przy małej różnicy temperatur po oby stronach tkaniny oddychającej efekt transportu pary wodnej jest minimalny i niestety występuje kondensacja. CBDO (co było do okazania).
Wadą namiotów z Goretex'u jest także ich bardzo wysoka cena. Osobiście odradzam. Podsumowując, namiot dwupowłokowy, czyli z tropikiem będzie dla nas najlepszym wyborem.

źródło: http://www.faq.e-gory.pl/namioty.html

poniedziałek, 6 sierpnia 2007

Dodatki do namiotów

Standardem zwiększającym komfort biwakowania stają się:

Boczne kieszenie (siatka) - Wszyte na całej długości obu stron sypialni. Można w nich ułożyć wszystkie niezbędne drobiazgi, które zawsze będą widoczne, uporządkowane i łatwo dostępne.

Podwieszona półka pod sufitem sypialni - Idealne miejsce na przedmioty, które muszą być łatwo dostępne: latarkę, okulary itp. lub miejsce do suszenia mokrych rzeczy

Odblaski - W narożach namiotów wszywane są elementy odblaskowe. Ten drobiazg nie tylko ułatwia rozbicie namiotu w ciemności; podczas trudnych warunków w górach, w nocy może ułatwić jego lokalizację.

Uzupełnieniem namiotu jest zestaw naprawczy dodawany przez producenta w celu wykonania samodzielnych napraw w terenie. Warto również zabierać ze sobą płachtę biwakową lub kawałek folii, który może skutecznie odizolować podłogę namiotu od podłoża.


źródło: http://www.koloroweru.pl/strony/jaki_namiot.html?PHPSESSID=e226e8e2ca67f78575838f4f1d07ff58